Dziś quiz. Do wygrania trochę wiedzy 🙂
Kto wie co się ostatnio wydarzyło w bilansie FED. (Kliknij aby powiększyć)
Pozycja „Inne pożyczki” wystrzeliła z dnia na dzień o 300 mld w górę. Czy ktoś ma pomysł skąd FED na to wziął kasę? Chiny w darowiźnie dały mu trochę dolarów? Pytam się, bo nie chce mi się wierzyć, żeby wykorzystali metodę nr 6, którą tu opisałem. Głośno by było na świecie o tym, także musi być coś innego.
Jakieś pozabilansowe aktywa wciągnięte w bilans? Nietety ostatnio mam za mało czasu, żeby sprawdzać takie rzeczy
o kurde.
wyglada podejrzanie, zwlaszcza, ze nikt nie mowi skad sie to wzielo, a z drugiej strony gielda reaguje panicznie i wszyscy sie wyprzedaja.
Ja sie moze nie znam, ale wydaje mi sie, ze cokolwiek FED/ govt zrobi, odbije sie najdalej za rok dwa potezna czkawka inflacyjna bo skad oni ta kase biora????
Hm. chyba, ze od rzadu rosyjskiego… ale ten sam ma powazne klopoty w tej chwili zdaje sie?
Janusz Jankowiak chyba wyjaśnił ten wzrost bilansów banków centralnych. Banki boją się pożyczać sobie nawzajem pieniądze, a nadwyżki lokują w bankach centralnych na ON. Banki centralne natomiast pożyczają innym bankom na dłuższe terminy.
Link do bloga JJ:
http://januszjankowiak.bblog.pl/wpis,na;horyzoncie;5-6;chudych;lat,15148.html
Świetny wpis Pana Jankowiaka !!!
Widać obok Gwiazdowskiego zostają nam jeszcze jakieś autorytety. Zastanawiające jest że na swoich prywatnych, darmowych blogach to piszą:)
Jest jeszcze jeden Ciekawy aspekt dla mnie.
Kalifornia zgłosiła się po mega pożyczkę do FED, na wypłaty.
o bankructwie kaliforni pisałem 2 miesiące temu. wtedy na wykopie byłem obśmiany :):)
https://adamduda.wordpress.com/2008/08/04/peakoil-%E2%80%93-ratunek-nadchodzi/
No cóż… zobaczymy teraz jaką fundamentalną cenę ma ropa 🙂
szczyt popytu w USA na 21 mln baryłek dziennie. za sieprpień spadło o milion… wpisu nie mam kiedy napisać o tym 😦
A Jankowiak jakby spuentował ten wpis o złocie i pustym pieniądzu, to by znalazł odpowiedź dlaczego mamy taki bajzel.
Czytam Pański blog od jakiegoś czasu, muszę przyznać, że wyniosłem z niego sporo ciekawych informacji. Był on również impulsem do dalszego zgłębiania tematów peakoil oraz kredytów subprime.
Znalazłem artykuł w Wybiórczej, który moim zdaniem wszystko sumuje w jasny i przyjemny dla przeciętnego czytelnika:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33211,5762958,Bankier_z_Wall_Street__Spieprzylismy_sprawe__Pardasik.html
Mógłby Pan w jakiś sposób się do niego ustosunkować?
Pozdrawiam.
Zgadzam sie, ze przydaloby sie wrocic do kwesti Peak oil 🙂
Szczegolnie, ze aktualnie ropa spadla juz ponizej $90 i z pewnoscia wielu „eskpertow” okrzyknie to jako niezbity dowod obalajacy teorie peak oil.
W ropie się teraz wiele ciekawego wydarzyło.
Niestety dziennie mogę jakieś 10 min poświęcić na internet ostatnio.
do tego niedługo wyjeżdżam na 6 dni.
nie mam kiedy pisać a postów w głowie mam ze 6 sztuk.
90$ – jaki to jest dowód obalający peak oil 🙂 koszt produkcji(wydobycia,poszukiwania,transportu) ropy to 5-25$ czyli jej cena nadal jest spoooooro ponad normalną cenę. Dodatkowo w wyniku niepewności na rynkach spada zużycie nie tylko ropy ale wszystkich surowców.
Wg tych ekspertów taniejąca miedz , stal itd też jest jakoś powiązana ze złożami tych ród i ich wyczerpywaniem się ??
solaris…
Ale liczy się koszt wydobycia ostatniej baryłki z podaży
w Basrze moze i wydobycie baryłki kosztuje 1 dolara ale w Kanadzie 65 z piasków roponośnych.
(uwaga – nie znam wyceny baryłki z TAR SANDS)
Adam Duda napisał:
solaris…
Ale liczy się koszt wydobycia ostatniej baryłki z podaży
w Basrze moze i wydobycie baryłki kosztuje 1 dolara ale w Kanadzie 65 z piasków roponośnych.
vice_versa:
Piaski roponośne i łupki to miała być alternatywa i recepta na peakoil, a ich udział w ogólnej produkcji światowej jest niewielki, więc cena ich wydobycia nie jest wielkością bazową.
„Peak oil” to propaganda AEI, żeby Amerykanie i reszta świata zrozumiała skąd wysokie ceny ropy… Inna rzecz, że drukowanie pieniądza (nawiasem mówiąc gratuluję wpisu) powodujące przewartościowanie wyceny ropy powoduje wzrost rentowności alternatywnych źródeł. AEI zrobiła prostą rzecz: odwróciła uwagę ze strony popytowej(podaż pieniądza i nadpłynność finansów) na stronę podażową (surowiec).
Solaris ma rację, aczkolwiek ciekawsze jest czy i kiedy nowo wydrukowane pieniądze trafią na rynki i jak się to odbije na cenach ropy.
Pozdrawiam
Vice_Versa.
W przypadku napiętego rynku gdzie możliwości podaży ledwo zaspokajają popyt, cena wydobycia ostatniej baryłki jest zawsze kluczowa. Co innego gdybyśmy mieli dużo wolnych mocy produkcyjnych. Jednak ich nie mamy.
kryzys który obserwujemy oczywiście zmieni sytuacje na rynku ropy. USA w samym sierpniu kupili o 1 mln baryłek dziennie mniej co oczywiście uwolniło trochę mocy prodyukcyjnych i od razy cena down. (oczywiście nałozyło sie do tego urchomienie kilku nowych projektów wydobywczych i strachy przed rocesją – ale to poboczny temat).
Nie wiem ale chyba chodzi Ci o IEA bądz EIA a nie o AEI.
w każdym razie te instytucje wrecz przeciwnie, cały czas uspokajają i mówią ze sytuacja jest „pod kontrolą”.
Sam Peakoil to fakt niezaprzeczalny. pytanie tylko kiedy nastąpi. EIA I IEA planują go w najdalszej przyszłośc z pośród wszystkich prognostów.
A sam Solaris, jak go znam, to mocno siedzi w temacie peakoil 🙂
O peak oil bardzo dużo pisałem wcześniej. nie chce się teraz powtarzać. niebawem pewnie bedzie kolejny wpis na ten temat, lecz ciągle mi brakuje czasu 😦
[…] to, co otrzyma od banków do rezerwy, od razu pożycza właśnie potencjalnym bankrutom. Czyli nic innego nie robi jak przejmuje ryzyko i wyzbywa się wszelkich dolarów ze swojej rezerwy […]
[…] to, co otrzyma od banków do rezerwy, od razu pożycza właśnie potencjalnym bankrutom. Czyli nic innego nie robi jak przejmuje ryzyko i wyzbywa się wszelkich dolarów ze swojej rezerwy […]