W dzisiejszych czasach najważniejsze jest „postrzeganie”. Jesteś tyle wart, na ile Cie ktoś postrzega.
Jak postrzegacie amerykańską gospodarkę? Wielka, potężna, największa.
A amerykańskie firmy? Niektóre z nich to kolosy, które wydają się, że będą trwać wiecznie.
Jednym z takich kolosów jest General Motors. Firma, która jest żywą legendą i symbolem amerykańskiej motoryzacji.
Ostatnie doniesienia prasowe powinny zasiać jednak nutkę zwątpienia.
General Motors posted a $15.5 billion quarterly loss Friday
Co w wolnym tłumaczeniu znaczy, że General Motors przez ostatnie 3 miesiące stracił 15,5 mld dolarów. To już jest prawdziwy artyzm, żeby umieć tyle kasy puścić z dymem.
Ale spójrzmy dalej na liczby i zobaczmy co tam w bilansie siedzi.
Tutaj – w ramach dygresji – mały wykład dla kogoś co nie miał doczynienia z bilansem.
Bilans się składa z dwóch części – Aktywa i Pasywa. Aktywa to majątek a pasywa to źródła finansowania tego majątku. Dla zobrazowania na prostym przykładzie i w uproszczeniu. Załóżmy, że Jan Kowalski ma 100 000 pln i chce sobie założyć spółkę kurierską i wozić paczki. Do funkcjonowania spółki jest mu potrzebna furgonetka. Pan Jan zakłada spółkę i kupuje tego busa za 100 000 pln. Spółka jest według prawa nową osobą, ale nie fizyczną tylko prawną. Bilans spółki przedstawia się następująco: Aktywa = furgonetka o wartości 100 000 pln; Pasywa = Kapitały własne w wysokości 100 000 pln. Nie należy mylić kapitałów własnych z pieniędzmi. Kapitały własne to nazwa źródła finansowania aktywów czyli w naszym przypadku furgonetki. Załóżmy teraz, że Pan Jan (jako właściciel spółki) chce kupić jeszcze jedną furgonetkę do firmy. Może to zrobić w dwojaki sposób.
Może wpłacić na konto spółki kolejne 100 000 pln. Po stronie Aktywów zwiększy się gotówka, a po stronie pasywów zwiększą się kapitały własne. Następnie spółka kupi tą furgonetkę i ruch będzie tylko po stronie aktywów a więc majątku. Gotówka zamieni się w aktywo trwałe – furgonetka.
Spółka również może zaciągnąć kredyt. I tak po stronie aktywów wzrośnie gotówka uzyskana z kredytu a po stronie pasywów powstanie zobowiązanie w postaci kredytu (kapitał obcy). I dalej analogicznie, spółka kupuje tego busa i zamienia tylko po stronie aktywów gotówkę na samochód.
Po roku działalności, spółka wypracowała zysk w wysokości 30 000 pln. O 30 000 powiększy się gotówka w aktywach a po stronie pasywów zysk powiększy kapitały własne.
Po tym dość trywialnym, acz koniecznym wstępie spójrzmy wreszcie na ten bilans 🙂
Assets to aktywa, liabilities to kapitały obce, a equity to kapitały własne w pasywach.
Aktywa GM są warte 145.741 miliardy dolarów. Wow, ale ogromny majątek.
Ale jak spojrzymy na finansowanie tego majątku, to dziwować można się jeszcze bardziej. Dług General Motors wynosi 186.784 mld USD. Ale zaraz zaraz. Dług jest większy od całego majątku firmy? Oznacza to taki stan firmy, gdzie jak sprzeda cały swój majątek (zapasy, fabryki, biurowce, ziemie materiały, nawet know how), to nie starczy jej na pokrycie wszystkich swoich długów. Czyli de facto właściciele GM, czyli akcjonariusze, nie mają żadnych praw do majątku. Przy długach większych od majątku występuje zjawisko ujemnych kapitałów własnych (tutaj -41,043 mld USD). Oznacza to, że straty finansowe z poprzednich lat były finansowane długiem.
Bilans jest za pierwszy kwartał 2008. Skoro w drugim stracili 15,5 to trzeba skorygować kapitały własne do minus 56,5 mld, a kapitały obce do plus 202,2 mld usd.
To, co tu widzimy to totalnego bankruta. Ale czego się spodziewać po firmie, której motto można streścić w maksymie Non quo sed quo modo!
Żeby jeszcze oddać na realia przyziemne sytuacje GM. Wyobraźcie sobie sąsiada, który ma dom, ale dom jest w całości z kredytu. Mało tego, dodatkowo sąsiad ma jeszcze szereg innych zadłużeń; 100 000 pln kredytu konsumpcyjnego i dalsze 20 000 zadłużenia u rodziny. Słowem nie posiada nic i w zaszłym miesiącu stracił dodatkowe 10 tysięcy na obsługę kredytu mieszkaniowego i jedzenie i skredytował te wydatki u Providenta. I taki sąsiad przychodzi do Ciebie i prosi o pożyczkę, twierdząc, że w przyszłym miesiącu na pewno zarobi na te wszystkie odsetki jedzenie i odda to co pożyczył od Ciebie. Co zrobicie z takim delikwentem? Pewnie wydrukujecie mu ustawę o upadłości konsumenckiej i odprowadzicie go delikatnie do drzwi. Na pewno nie pożyczycie mu pieniędzy. A GM się dalej zapożycza!
Pytanie za 100 punktów. Kto finansuje straty GM?
Żeby była jasność.. takie rodzynki się rzadko zdarzają. Normalnie firma bankrutuje o wiele wcześniej.
Ale dziś najważniejsze jest „postrzeganie”, a GM jest postrzegany jako solidna firma z tradycjami. Akcje ciągle są drogie.
Najważniejsza na Wall Street zasadę zdefiniował George Parr.
„Największym głupstwem jest pytać, ile jest to w rzeczywistości warte.”
Kiedy tak po kolei będziemy odczarowywać gospodarkę USA, to ujrzymy prawdziwy wizerunek dumnego wuja Sama.
Świetny artykuł.
GM ma większy deficyt (>50 miliardów USD) niż nasz kraj w najgroszym momencie kilka lat temu (jakieś 40 miliardy złotych chyba).
Ta firma mogła mieć wszystko kiedyś, ale się nie udało. Źle nią kierowali. Zaniechali programy – bardzo wczesne – pojazdów elektrycznych – specjaliści odeszli i teraz mają własne firmy związane z produkcją samochodów elektrycznych.
Koncern GM chce wprowadzić największą nowość wkrótce – hybrydę Volt. Będzie to piękna zemsta samochodu elektrycznego jeśli teraz będą chcieli a nie będą mogli. Kiedyś mogli, a nie chcieli ;).
Ma nawet powstać taki film “zemsta samochodu elektrycznego”.
Losten:
> Pytanie za 100 punktów. Kto finansuje straty GM?
> Żeby była jasność.. takie rodzynki się rzadko zdarzają.
> Normalnie firma bankrutuje o wiele wcześniej.
> Ale dziś najważniejsze jest „postrzeganie”, a GM jest
> postrzegany jako solidna firma z tradycjami.
> Akcje ciągle są drogie.
> Najważniejsza na Wall Street zasadę zdefiniował
> George Parr.
> „Największym głupstwem jest pytać, ile jest to w
> rzeczywistości warte.”
GM jest postrzegany nie tyle jako firma-rodzynek z tradycjami, gdzie głupotą jest zadawanie dalszych pytać, a jako firma, która w 2007 sprzedała ponad 9 milionów samochodów [1] i jest o włos gorsza od lidera globalnej sprzedaży w tej branży. Całkiem nieźle, jak na instytucję żebraka. Prawdopodobnie ten potencjał rynku odpowiada na pytanie, dlaczego jeszcze są kredytowani.
RaveN:
> Ta firma mogła mieć wszystko kiedyś, ale się nie udało.
> Źle nią kierowali. Zaniechali programy – bardzo wczesne
> – pojazdów elektrycznych – specjaliści odeszli i teraz
> mają własne firmy związane z produkcją samochodów
> elektrycznych.
Volkswagen AB nie posiadał i nie posiada w ofercie żadnego auta elektrycznego ani hybrydowego. Dopiero teraz pojawił się model konceptualny wtyczkowej hybrydy Golfa Twin Drive, która nie wcześniej niż w 2010 wejdzie w okres ograniczonych testów [2], zaś klasyczna hybryda z dieslem w Golfie ma się pojawić na rynku pod koniec 2009 [3].
Jednocześnie ten sam VW AG świetnie zarabia [4] i przejmuje pałeczkę od Forda jako trzeci co do wielkości producent aut na świecie [5].
Tym samym twierdzenie, że problemy finansowe GM mają cokolwiek wspólnego z zarzuceniem prototypu auta elektrycznego w czasach, gdy ropa była po jakieś 20 USD za baryłkę a baterie rozładowały się zanim zdążyły się na dobre naładować, ma dosyć wątłe podstawy racjonalne.
Problem GM wylęgł się w złym, niedostosowany do zmian cen energii profilu produkcji i rozbuchanych zobowiązaniach socjalnycych wobec pracowników.
[1] http://en.wikipedia.org/wiki/Automotive_industry#World_motor_vehicle_production
[2] http://jalopnik.com/397242/vw-golf-twin-drive-plug+in-hybrid-diesel-makes-prius-look-thirsty
[3] http://www.autobild.de/artikel/genf-premiere-vw-golf-tdi-hybrid_590156.html
[4] http://www.marketwatch.com/news/story/volkswagen-profit-climbs-31-sticks/story.aspx?guid=%7BB0CE111E-0C8C-40FA-A4DB-F5C6E5B220C2%7D
[5] http://www.ftd.de/unternehmen/autoindustrie/:Angriff%20Ford%20Volkswagen%20Platz/388226.html
to tak z tym deficytem to nie do końca dobre porównanie. Te minus 56.5 mld ujemnych kapitałów własnych bardziej odzwierciadla ile ta firma jest warta. Czyli jest warta mniej niz zero :). Ale akcjonariusze odpowiadają tylko do wysokości wkładów swoich akcji. Czyli z prywatnego majątku nie pokryją zobowiązań bo zobowiązania sa spółki a nie ich. Pytanie kto pożycza pieniądze GM no ich straty przy ujemnej wartości całej firmy.
Jeżeli chcemy porównać sytuacje GM do deficytu państwowego to bardziej odpowiednim jest porównanie do straty spółki. Czyli GM narobiła przez 3 miesiące więcej strat (15,5 mld USD) niż wynosi deficyt polski za cały rok 🙂
Zemsta samochodu elektrycznego jest słodka. Niech bankrutują i zrobią miejsce dla bardziej przewidujących
Myślę że na świecie znalazłoby się wiele przykładów podobnych do GM – nasze stocznie, kopalnie, – ale pytanie zawsze jest to samo W JAKIM CELU pompuje się pieniądze do firm które nie rokują – to chyba chodzi o urażoną dumę GM jest legendą amerykańskiego snu a amerykanie nie chcą się z mego obudzić
Pytanie, kto finansuje straty GM? Amerykanie ?? 🙂
Wolne żarty;)
Nie wiem kto finansuje GM – faktem jest że ktoś to robi i komuś bardzo zależy aby nie zbankrutował chociaż słowo bankructwo w sytuacji GM nie pasuje najlepiej
No coz nic nie jest wieczne. Amerykanska potega sie kiedys zalamie. Juz widac pierwsze symptomy tego procesu, chociaz niewykluczone, ze Amerykanie jakims sposobem (militarnym, gospodarczym lub politycznym) beda starac sie przedluzyc zywot swoich korporacji (oczywiscie glownie chodzi mi tutaj o korporacje produkujace samochody oraz korporacje lotnicze).
Interesujacy post 🙂 oby tak dalej
Wczoraj napisałem jedną z sugestii ciągłego utrzymywania się GM i kredytowania go, oraz inną sugestię co do przyczyn jego tarapatów odrzuciłem. Mój komentarz nie ukazał się z powodu problemu ze skryptem bloga?
witaj sniper. miło widzieć starych znajomych. filtr czasami blokuje komentarze (aksimet). Ale myślę, że już teraz będzie wszystko ok.
Juz sobie poradziłem z tym aksimetem… pewnie za dużol linków dałeś i dlatego uznał to jako spam.
Ale do rzeczy:)
To jest absolutnie bez znaczenia ile się sprzedaje samochodów jeżeli się na tym traci.. jeżeli dasz mi 10 mld dolarów to zacznę sprzedawać telewizory za 5 dolarów i pewnie zdobędę 50 procent rynku.. tylko co z tego??? I jak długo mnie będziesz kredytował???
I chwała managerom VW… tylko zauważ, ze portfolio produktów ma inne VW a Inne GM
Tu sie absolutnie nie zgodzę. Rolą menadżerów jest tak zarządzać firmą, aby rosła jej wartość w długim terminie.
Oglądałem konferencję (nie mogę teraz znaleźć linka) gdzie prezes tłumaczył sie ze swoich strat. I na pytanie czemu nie mają mniej paliwożernych pojazdów w swojej ofercie, co by złagodziło efekt spadku przychodów, prezes odpowiedział, że kto mógł wiedzieć ze tak się sprawy potoczą z ceną ropy i ze to nie ich wina. I tutaj dziennikarz błyskotliwie stwierdził, ze Toyota bya przygotowana na taką ewentualność i ze nawet 10 lat temu zapoczątkowała program o nazwie „prius”, który teraz święci sukcesy sprzedażowe. Po tej tezie prezes zakończył konferencje 🙂
EV1 nie byłoby rozwiązaniem na wszystkie problemy GM. ale na początku wieku GM porzucił ta strategię rozwoju alternatywnych i oszczędnych napędów i rozpoczął era ekspansji w ogromnych samochodach… Hummer wyparł EV1 – taka była decyzja zarządu..
GM miało się kojarzyć z dużymi samochodami, a nie oszczędnymi. Bigger is better.
Ale samochód elektryczny się zemścił… Teraz są gorączkowe próby wprowadzenia Volta… ale nie zdąży już uratować firmy. Chyba że przyjdzie Paulson i rzuci za 100 mld dolców na ratowanie kręgosłupa amerkańskiej motoryzacji :):)
No właśnie o to chodzi… Gdyby program EV1 był kontynuowany i GM wszedł by o wiele wcześnie z markami hybrydowymi zamiast hummer’a to dziś by nie mieli takich problemów… A tak zgliszcza po GM wykupi taka np Toyota.
Problem związków w GM jest już legendarny:) Oni dodatkowo wiercą dziury w kadłubie GM 😉
hmmm chyba to nadużycie, żeby nie powiedzieć że kłamstwo??? nie sądzisz?
w mojej ocenie firma która jest jednym z liderów rynku a z drugiej stronie nie może osiągnąć zysków jest źle zarządzana. Jednym z problemów z pewnością będą tu związki zawodowe które za wszelką cenę utrzymują swoje przywileje uniemożliwiając firmie tracącej rynek ciąć koszty.
[…] przecież zestrukturyzowane instrumenty inwestycyjne. A kto trzyma przemysł USA? Przecież obligacje wystawione przez taki GM poszły za granicę. Rating miały na pewno AAA, skoro cały subprim’e miał taki. A dlaczego […]
[…] się stare hasło reklamowe czytając wiadomości, jakie płyną z mojej ulubionej ostatnio firmy (Link 1, Link 2), jaką jest General […]
[…] Zobaczmy co też w bilansie siedzi. (jak czytać bilans pisałem pod tym linkiem) […]
[…] Jeżeli sektor finansowy bankrutuje, to wszystkie kredyty będzie syndyk ściągał z gospodarki. A dziś firmy zadłużone są w bankach po same uszy (patrz taki na przykład General Motors). […]
[…] Wszystkie media trąbią o bankructwie GM to i ja nie będę oryginalny. Przypomnę tylko, że obserwacje GM prowadzę już od wpisu z 1 sierpnia. […]